Amortyzatory to jedne z najważniejszych części zawieszenia samochodu. Ich praca odpowiada za prowadzenie się auta, a co za tym idzie – odpowiednie właściwości jezdne. Niesprawny amortyzator może sprawić, że możesz mieć trudności z utrzymaniem się na drodze! Z czego są zbudowane, jak o nie dbać i jak wymienić? Przeczytaj nasz poradnik.
Na początku musisz dowiedzieć się z czego składa się amortyzator i jak działa. Typów amortyzatorów jest wiele – hydrauliczne, pneumatyczne, łączone, magnetyczne, gumowe, sprężynowe czy najpopularniejsze – olejowe. W tekście skupimy się na najczęściej używanych typach.
Budowa amortyzatora
Amortyzator zbudowany jest z takich elementów jak zbiornik wyrównawczy, cylinder roboczy, tłok, tłoczysko, prowadnica tłoczyska, zawór denny. Za obracanie się amortyzatora w gnieździe odpowiada łożysko amortyzatora. Z kolei poduszka amortyzatora umożliwia swobodne skręcanie całej kolumny resorującej wraz ze zwrotnicą koła. Cały mechanizm zamknięty jest często w tzw. odboje amortyzatora. Do tego dochodzi element wymienialny, czyli sprężyna amortyzatora, która odpowiada za sprężystość podwozia.
Zadaniem amortyzatora jest umożliwienie stabilnej jazdy samochodem. Układ tłumi nierówności i drgania. Dodatkowo poprawia właściwości jezdne i stabilność docisku koła do ziemi. W przypadku ewentualnego najechana na dziurę, amortyzator pozwoli na utrzymanie kontroli nad pojazdem. Działanie konstrukcji jest proste – podlega ona ściskaniu i rozciąganiu. Część przyjmuje energię i neutralizuje ją.
Jak dbać i jak sprawdzić amortyzatory?
Wymiana amortyzatorów to kosztowny zabieg, więc warto o nie dbać. Choć w polskich warunkach żywotność dobrego urządzenia jest ograniczona do ok. 60 000 kilometrów, to dbanie o amortyzatory może przedłużyć ich cykl życia. Jest to bardzo proste!
Przede wszystkim, samochód nie powinien z wielką prędkością wpadać w dziury. Unikaj też nierównych dróg. Praca amortyzatora to konieczność, ale ciągłe nadwyrężanie jego budowy jest dla mechanizmu bardzo niekorzystne. Pamiętaj też, że gwałtowne wjechanie w głęboki dół może skończyć się złamaniem sprężyny amortyzatora.
Co jakiś czas sprawdzaj mocowanie amortyzatora i cały układ. Możesz to zrobić na dwa sposoby. Pierwszy polega na poddaniu samochodu naciskowi (możesz „nacisnąć” auto sam). Jeżeli amortyzator jest dobry, to zawieszenie nie będzie piszczeć, a ruch samochodu ograniczy się do pojedynczego „skoku”. W przypadku uszkodzonego amortyzatora, ten „odda” energię i auto będzie skakać przez dłuższą chwilę.
Jeżeli masz podejrzenia co do stanu Twojego amortyzatora, to powinieneś podjechać na stację diagnostyczną. Przeszkolony diagnosta na specjalnym sprzęcie dokładnie zmierzy jego stan. Podpowie Ci też, czy będziesz musiał wymienić lub regenerować mechanizm.
Wymiana amortyzatorów czy tylko regeneracja?
Amortyzatory to typ części, który nie zawsze wymaga wymiany. W grę wchodzi też regeneracja amortyzatorów. Polega ona na wymianie poszczególnych elementów układu. Niekiedy konieczna będzie wymiana łożyska amortyzatora, innym razem do wymiany będzie sprężyna, a czasem sam „nabój”.
Z pewnością regeneracja amortyzatora będzie korzystniejszą opcją dla Twojego portfela. Upewnij się jednak wcześniej, czy taki zabieg ma jeszcze sens. Jeżeli amortyzator jest kompletnie zużyty, to zostaje jego wymiana.
Na amortyzatory jakiej firmy powinieneś się zdecydować? Opcji jest wiele. Jeżeli jeździsz dużo, to rozważ zakup oryginalnych amortyzatorów. Te z pewnością posłużą najdłużej. Użytkownicy chwalą sobie też amortyzatory Kayaba (KYB), Delphi, Sachs, Monroe czy TRW. Jeżeli jednak jeździsz bardzo rzadko, to możesz pozwolić sobie na zakup słabszych amortyzatorów. Pamiętaj przy tym, że najtańsze produkty marnej jakości mogą zakończyć żywot w najmniej spodziewanym momencie.
Lepiej wybrać trochę droższe, a trwalsze – z gwarancją minimum 3 lat.