Legendy krążące na temat filtra cząstek stałych opanowały motoryzacyjne grupy dyskusyjne. Niektórzy radzą bezrefleksyjne wycinanie tego elementu, ale… to błąd! Filtr DPF ma bowiem swoją funkcję. Dlaczego jest potrzebny i jak o niego dbać, aby służył długo i niezawodnie?
Silniki diesla uchodziły przez lata za synonim oszczędności, ale do dbałości o środowisko bardzo im daleko. Charakterystyczna czarna smuga za samochodem z jednostką wysokoprężną nie była niczym nadzwyczajnym. Do tego dochodził smród spalonej ropy i sposób na ogromne zanieczyszczenia gotowy. Kierowcy narzekali również na słabszą widoczność i brudzenie pozostałych użytkowników ruchu drogowego.
Inżynierowie zatrudnieni przez koncerny motoryzacyjne otrzymali zadanie, aby wyeliminować powyższe symptomy. Bazując na szeregu badań i testów opracowali filtr DPF (z angielskiego diesel particulate filter). To urządzenie, które od lat 90-tych montowane jest w samochodach, a dziś każde auto z silnikiem diesla musi być w nie obowiązkowo wyposażone.
Czym jest filtr cząstek stałych DPF?
DPF to filtr montowany w układach wydechowych aut z silnikiem wysokoprężnym (lub rzadziej w silnikach benzynowych). Bazuje na przestrzennej strukturze, która ma bardzo rozwiniętą powierzchnię właściwą. Z tego względu filtr DPF to jeden z najbardziej skutecznych elementów w budowie współczesnego samochodu osobowego lub dostawczego. Jego struktura to porowate ścianki wykonane z metalu, ceramiki lub papieru (tych ostatnich nie da się jednak zregenerować). Wszystko zamknięte jest w metalowej obudowie podłączonej do wydechu.
Cząstki stałe, które odpowiadają za zanieczyszczenia osiadają na tych porowatych ściankach. Skuteczność filtra wynosi od 85% do 100%. Jego działanie sprawia więc, że praktycznie do zera redukuje zanieczyszczenia wysyłane do środowiska.
Do czego służy filtr DPF?
W najprostszym ujęciu filtr cząstek stałych DPF eliminuje zanieczyszczenia związane z jazdą samochodem. Jego działanie oczyszcza gazy spalinowe z cząstek stałych, czyli aerozoli atmosferycznych zawierających siarczany, azotany i inne szkodliwe dla człowieka (i całego środowiska) związki chemiczne. Dodatkowo eliminuje spalony węgiel (zbiorowisko bardzo trujących węglowodorów aromatycznych i tlenków metali).
Dzięki pracy filtra DPF silnik nie emituje czarnego dymu i zapachu. Mitem jest, że zwiększa on spalanie samochodu. W niektórych przypadkach zauważono nawet, że filtr cząstek stałych obniża zapotrzebowanie silnika na paliwo.
Źródło: wikimedia commons / CC BY-SA 4.0
Jak dbać o filtr, aby nie trzeba było go wycinać?
Powszechnym żartem o użytkownikach współczesnych aut z silnikiem wysokoprężnym jest, że po zakupie samochodu udają się do mechanika w celu wycięcia filtra DPF. Choć to opinia na wyrost, to rzeczywiście jest to spory problem wśród kierowców. Krąży opinia, że filtr ten skraca żywotność silnika, zwiększa spalanie, niszczy układ wydechowy, a w dodatku szybko się psuje. Jego wymiana kosztuje niekiedy kilka tysięcy złotych i takiej usługi wiele osób chce uniknąć.
Okazuje się jednak, że wystarczy o filtr DPF dbać, aby służył długo i dobrze. Po pierwsze, należy uważać na kondycję zaworu recyrkulacji spalin (EGR). Element odpowiada za odpowiednią cyrkulację spalin. Jego niepoprawne działanie sprawia, że do filtra cząstek stałych trafia więcej zanieczyszczeń, a ten szybciej się zapycha.
Drugą ważną kwestią jest regularna wymiana filtra powietrza. Jeżeli jego stan ogranicza dostarczenie powietrza, to silnik zwiększy dymienie. To prosta droga do uszkodzenia DPF.
Trzeci krok do jego sprawnego działania to dbałość o ogólną kondycję samochodu. Regularna wymiana oleju, lanie dobrej jakości paliwa, konserwacja turbosprężarki czy umiejętna technika jazdy wydłuży życie każdego elementu auta. Powyższe czynności sprawią, że filtr DPF będzie służył więcej niż 50 tysięcy kilometrów, a przy odpowiednich warunkach możesz dotrwać nawet do 200-250 tysięcy kilometrów.
Źródło obrazka wyróżniającego: wikimedia commons
Do tego należałoby dodać wspomaganie wypalania DPF – poprzez odpowiednio długie odcinki trasy. Od pewnego czasu istnieje także możliwość wodnego czyszczenia filtrów DPF – co sprawia, że usuwanie nie jest już tak kuszącą opcją.