Nowoczesne samochody posiadają coraz więcej udoskonaleń i gadżetów, które mają pomóc kierowcom w bezpiecznej jeździe. Jednym z nich jest kamera cofania. Zamiast montażu tradycyjnej kamery, wielu kierowców decyduje się na lusterko z kamerą cofania. Czy takie rozwiązanie się sprawdza, czy jest to po prostu zwykły gadżet?
Lusterko z kamerą cofania – co to takiego?
To dość proste urządzenie, które z łatwością zastąpi tradycyjną kamerę cofania. Obraz z kamery wyświetlany jest na lusterku wewnątrz auta. Montaż też nie powinien sprawić większego problemu.
Tylną kamerę instaluje się na zderzaku. W zależności od urządzenia i jego wodoodporności, może być zalecany montaż wewnątrz lub na zewnątrz samochodu. To z kolei oznacza, że niezbędne może się okazać wywiercenie dziur w zderzaku. Zasilanie kamery wstecznej najczęściej podłącza się do światła cofania.
Urządzenie posiada czujnik ruchu, a obraz z kamery cofania uzupełniony jest o linie pomocnicze, które ułatwią bezbłędne wjechanie na miejsce parkingowe. Niektóre kamery wyposażone są także w parking monitor, który uruchamia urządzenie automatycznie w trakcie np. aktów wandalizmu bądź parkingowej stłuczki.
Lusterko będące elementem zestawu jest zazwyczaj większe od standardowych, ponieważ musi zmieścić się na nim także kilkucalowy wyświetlacz. Z drugiej strony jego wielkość sprawia, że jest bardziej praktyczne i czytelne, zapewnia lepszą widoczność podczas jazdy. Kamera przesyła zarejestrowany obraz na wyświetlacz na lusterku, co ułatwia manewrowanie tyłem.
Źródło: wikimedia commons / CC BY 4.0
Rejestrator jazdy w pakiecie
Co ciekawe, większość z dostępnych kamer cofania w lusterku ma także dodatkową funkcję, jaką jest rejestrator jazdy. To także przydatne urządzenie, które może uchronić przed otrzymaniem mandatu w spornych sytuacjach.
Warto jednak podkreślić, że jakość takich nagrań nie będzie zbyt wysokiej jakości. Filmy będą na tyle dobre, żeby odtworzyć konkretną sytuację na drodze, jednak wyświetlanie ich na dużym ekranie może nie być najlepszym pomysłem.
Czy warto kupić lusterko z kamerą cofania?
Odpowiedź jest prosta: warto, ale pod jednym warunkiem. Model, na który się zdecydujemy nie powinien być z „najniższej półki”, czyli nie należy się kierować najniższą ceną. Warto poczytać opinie w internecie, sprawdzić zawartość zestawu (np. jak długi jest kabel od kamery, aby nie okazał się zbyt krótki) i sposób montażu (np. czy konieczne jest wiercenie dziur w zderzaku, na co nie każdy kierowca będzie zdecydowany).
Oczywiście nie można postawić znaku równości pomiędzy kamerami montowanymi fabrycznie a kamerami cofania w lusterkach. Jednak każde urządzenie, które poprawi bezpieczeństwo na drodze i ułatwi poruszanie się samochodem, warte jest uwagi. Zwłaszcza jeśli jego koszt to tylko kilkadziesiąt do kilkuset złotych, czyli zdecydowanie mniej niż malowanie zarysowanego podczas parkowania zderzaka.
Źródło obrazka wyróżniającego: Flickr / CC BY 2.0
Dzień dobry,
też jestem zdania, że warto zainwestować w takie lusterko. Sam przetestowałem u siebie w aucie takie rozwiązanie i jest niezwykle pomocne. Mam opcję właśnie z rejestratorem jazdy i bardzo sobie cenię tę funkcję. Ceny nie są wygórowane, jak na możliwości jakie oferuje taki produkt.