Zapieczone hamulce to poważny problem, który w dużym stopniu wpływa na osiągi i bezpieczeństwo korzystania z pojazdu. Na szczęście tę przypadłość można w dość prosty sposób usunąć – i to bez pomocy mechanika. Dowiedz się, co trzeba zrobić, gdy hamulce w Twoim aucie zaczynają się blokować.
Zapieczenie hamulców najczęściej wiąże się z zanieczyszczeniem układu hamulcowego nagarem pochodzącym m.in. z resztek płynu hamulcowego i innych osadów powstałych w wyniku eksploatacji. Głównym winowajcą zablokowanego układu są tłoczki hamulcowe – jeśli zostaną zapieczone, szczęki zaczynają stopniowo blokować koła w coraz większym stopniu, a nadmiernie rozgrzany płyn hamulcowy osłabia reakcję na wciśnięcie pedału hamulca.
Zapieczone hamulce – objawy
Najczęstszym objawem zapieczonych hamulców jest przede wszystkim obniżenie skuteczności hamowania. Nieprawidłowo działające szczęki można też łatwo rozpoznać po nadmiernie rozgrzanych felgach i zapachu metalu lub spalenizny, który dobywa się z okolic kół. Na kołach może pojawić się także czarny nalot – to pył z nadmiernie startych klocków hamulcowych. Spadek osiągów i zwiększone zużycie paliwa również mogą mieć związek z zapieczonymi hamulcami.
W przypadku podejrzenia, że coś jest nie tak z układem hamulcowym, warto zdjąć koło i sprawdzić tarcze hamulcowe. Jeśli zauważymy na nich rdzę lub śniedź, może to oznaczać, że klocki nie mają bezpośredniego kontaktu z tarczą, co jest kolejnym objawem zapieczonego układu. Przyjrzyjmy się także tłoczkom w celu sprawdzenia ich szczelności – zablokowane tłoczki hamulcowe poznamy po punktowych wyciekach płynu. Ostatnim symptomem problemu będą piski klocków hamulcowych, które trą o tarczę nie wracając do pierwotnej pozycji. Usłyszeć je można zwłaszcza przy powolnym ruszaniu.
Zapieczone hamulce po postoju
Źródeł problemów z hamulcami można doszukiwać się w codziennych zaniedbaniach eksploatacyjnych. Jeśli naszego auta używamy rzadko bądź też jeździmy tylko na krótkich dystansach, wtedy układ hamulcowy poddawany jest większym obciążeniom. Zapieczone hamulce po postoju warto zatem “rozruszać” poprzez kilkukrotne gwałtowne hamowanie w trakcie jazdy na pustym odcinku drogi – w ten sposób usuniemy część osadów obecnych w układzie.
Zapieczony hamulec ręczny
Układ hamulca ręcznego to kolejne miejsce, które może generować problemy z całym systemem. Zapieczony “ręczny” poznamy po tym, że po zwolnieniu dźwigni hamulec nie odpuszcza, generując dodatkowe tarcia w trakcie jazdy, co w konsekwencji powoduje przegrzanie układu hamulcowego.
Podobnie jak wcześniej, również tutaj największy wpływ na prawidłowe funkcjonowanie wywiera obecność korozji – tym razem będziemy jej szukać na lince przewodu hamulca awaryjnego. W zimie zdarza się, że linka zamarza, co również powoduje blokowanie układu. Sprawdźmy też sprężyny powrotne, które z czasem zużywają się, pękają i tracą elastyczność, w efekcie czego “ręczny” nie jest do końca zwolniony.

Blokujące się hamulce – najczęstsze przyczyny
Zapieczony tłoczek hamulcowy
Wspomniane na wstępie tłoczki hamulcowe to miejsce, w którym w pierwszej kolejności będziemy szukać przyczyn blokujących się hamulców. Należy sprawdzić ich gniazda pod kątem szczelności, korozji oraz prawidłowego funkcjonowania. Zabrudzony lub pokryty rdzą tłoczek po wciśnięciu pedału hamulca będzie z trudem wracał do początkowej pozycji, powodując osłabioną reakcję na szczękach. Możemy wtedy spróbować samodzielnej regeneracji tłoczka poprzez oczyszczenie go z osadów i naoliwienie smarem odpornym na działanie wysokich temperatur. Nadmiernie skorodowany tłoczek należy jednak wymienić.
Zatarte prowadnice zacisków
Blokujące się hamulce mogą być także efektem zatartych prowadnic zacisków hamulców. W takiej sytuacji zaciski nie utrzymują swojej pozycji, przesuwając się po osi jarzma. Skutkiem jest uszkodzenie uszczelki osłonowej. Prostym środkiem zaradczym jest wstrzyknięcie odrobiny smaru do wnętrza prowadnic. Jeśli jednak nie odniesie to skutku, konieczna będzie wymiana uszczelek na nowe.
Zużyte klocki hamulcowe
Zapieczone hamulce mogą być także wynikiem nadmiernie zużytych klocków hamulcowych. W takim wypadku – ponownie – należy zdjąć koło i dokładnie przyjrzeć się klockom. Jeżeli nadają się do wymiany, nie warto przesuwać tej operacji. Dobrym pomysłem będzie także sprawdzenie siły hamowania na hamowni w stacji diagnostycznej.
Szlam w płynie hamulcowym
Przyczyną zapieczonych hamulców może być także szlam i inne zabrudzenia obecne w płynie hamulcowym, wynikające np. z długiego postoju lub oderwanych fragmentów gumy z zesztywniałych przewodów. W takim przypadku tłok pompy hamulcowej nie jest w stanie wykonywać ruchów w pełnym zakresie, zmniejszając ciśnienie płynu w całym układzie. Nie pozostaje to bez wpływu na działanie hamulców, finalnie zmniejszając siłę hamowania. Wymiana płynu i regeneracja pompy u specjalisty to w takiej sytuacji najczęstsze rozwiązanie. W skrajnym wypadku trzeba się liczyć z koniecznością zakupu nowej części.
Zapieczone hamulce. Co robić w przypadku wystąpienia usterki?
Zapieczone hamulce, chociaż najczęściej nie unieruchomią nam auta, to jednak mogą stanowić duży problem – obniżają bowiem zarówno osiągi, jak i bezpieczeństwo, zwłaszcza przy dużych prędkościach. Opisane wyżej metody to podstawowe środki zaradcze, którymi można samodzielnie poradzić sobie z zapieczonymi hamulcami. W całym układzie najważniejsze będzie zachowanie odpowiedniego smarowania oraz zapewnienie względnej czystości każdej części.
Warto zatem co jakiś czas (np. u progu zimy) zdjąć koła i rozkręcić zewnętrzne elementy układu hamulcowego. Zapewni to optymalne warunki dla jego działania, zmniejszając ryzyko poważnej awarii. Podobnie jest w przypadku dłuższego postoju – wtedy również trzeba wziąć hamulce pod lupę. Jeśli jednak problemy dotyczą bardziej skomplikowanych podzespołów, takich jak m.in. pompa hamulcowa, wtedy konieczna staje się wizyta u mechanika.